Viva la España!

Około godziny 13 spotkaliśmy się na lotnisku, następnie przeszliśmy odprawę bagażową. Po czym okazało się, że samolot jest opóźniony ok. 30 minut. Na pokładzie samolotu, dostaliśmy poczęstunek i napoje.

Po wylądowaniu na lotnisku w Madrycie, okazało się, że nie jesteśmy jedyną grupą  z Polski. Prócz nas była jeszcze grupa ze Żmigrodu. Około godziny 21 dotarliśmy do hotelu, gdzie obie grupy spędziły noc.

Następnego dnia wraz z drugą grupą wyruszyliśmy zwiedzać Madryt. W stolicy między innymi postawiliśmy nogę na środkowym punkcie Hiszpanii, odwiedziliśmy pałac króla Filipa VI wraz z dziedzińcem, a następnie poszliśmy do restauracji na obiad. Szczęśliwi i zmęczeni pojechaliśmy do Saragossy. W okolicach godziny 21 dotarliśmy na miejsce zakwaterowania, do świeżo wyremontowanego hotelu. Pogoda sprzyjała nam w raz z przepięknymi widokami.